reklama
kategoria: Inne
25 grudzień 2022

Przyjmowanie kolędników miało zapewnić dobrobyt i urodzaj

zdjęcie: Przyjmowanie kolędników miało zapewnić dobrobyt i urodzaj / fot. PAP
fot. PAP
Przyjmowanie w domach kolędników miało zapewnić urodzaj i dobrobyt – wskazuje w rozmowie z PAP Dorota Jasnowska z Muzeum Etnograficznego, oddziału Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
REKLAMA

Etnografka podkreśliła, że tradycyjne kolędowanie było swoistym teatrem ludowym, którego reżyserami, scenografami i aktorami byli członkowie lokalnej społeczności. „Obchody kolędnicze znano i praktykowano we wszystkich regionach Polski. Rozpoczynano je najczęściej w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, a kończono w święto Trzech Króli” – mówiła w rozmowie z PAP Dorota Jasnowska z Muzeum Etnograficznego, oddziału Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Kolędników przyjmowano we wszystkich domach. W tradycji ludowej wierzono, że ich odwiedziny zapewnią urodzaj, powodzenie w hodowli i dobrobyt. „Zróżnicowanie form kolędowania na Dolnym Śląsku było prostym odbiciem zróżnicowania regionalnego ludności, która zamieszkała na tych terenach po II wojnie światowej. Kolędowano tu z symbolami bożonarodzeniowymi: gwiazdą, szopką, rajem, banią, ale też z maskami zwierząt: turoniem, kozą, bykiem, konikiem czy niedźwiedziem. Odgrywano przedstawienia herodowe i sceny przywodzące na myśl siew” – powiedziała Jasnowska.

Jak wskazała, na dolnośląskich drogach pojawiały się postacie Trzech Króli wędrujące do miejsca narodzenia Jezusa (osadnicy z Tarnopolskiego, reemigranci z Rumunii), a także zespoły: „bratków kwestujących na rzecz Kościoła” (osadnicy z Wołyńskiego i reemigranci z Rumunii), „józefów” wygłaszających dydaktyczne formuły wskazujące na potrzebę szacunku okazywanego rodzicom i nauki pacierza (osadnicy z Poznańskiego) i „wilijorzy” (osadnicy z Łódzkiego).

Etnografka podkreśliła przy tym, że najbardziej rozpowszechnioną formą kolędowania, znaną z dawnych miejsc zamieszkania Dolnoślązaków było „chodzenie z gwiazdą”. „Praktykowali go na Dolnym Śląsku, jeszcze w latach 70. XX wieku, głównie przesiedleńcy z Wileńszczyzny, Tarnopolskiego, Lwowskiego; osadnicy z Białostockiego, Lubelskiego, Krakowskiego, oraz reemigranci z Jugosławii, ale znali go także, lub z czasem przejmowali, osadnicy z innych terenów” – mówiła.

Do powszechnych form kolędowania na Dolnym Śląsku należało też chodzenie z maską zwierzęcą. „+Turonia+ i +kozę+ obnosili głównie osadnicy z Krakowskiego, Kieleckiego, Rzeszowskiego, Wołyńskiego i Polesia. Z +kozą+ chodzili po domach także reemigranci z Bukowiny rumuńskiej, ale zwyczajem charakterystycznym tylko dla tej grupy było kolędowanie z +buhajem+, czyli maską byka, w towarzystwie instrumentu wydającego przeraźliwy dźwięk naśladujący głos zwierzęcia” – mówiła Jasnowska.

Etnografka wskazała też, że szczególnie efektowne i popularne, angażujące dużą liczbę osób, były widowiska nazywane „Herodami”. „Wątki biblijne mieszały się w nich z licznymi elementami regionalnego folkloru” – dodała.

Bohaterami tych przedstawień byli król Herod, marszałek starszy, marszałek młodszy, rabin (Żyd), anioł, diabeł, śmierć. Każda z postaci miała odpowiedni kostium. „Zespoły kolędnicze, w których dawniej występowali tylko mężczyźni, cechowała zawsze duża inwencja plastyczna. Każda z grup własnoręcznie wykonywała stroje, rekwizyty i przygotowywała repertuar” – powiedziała etnografka.

Jasnowska podkreśliła, że każdy ze zwyczajów kolędniczych miał określone znaczenie. „Odwiedzający zagrody przebierańcy mieli gwarantować pomyślność i urodzaj, zdrowie i powodzenie domowników. Z biegiem lat te powszechnie znane i akceptowane treści uległy zapomnieniu” – mówiła.

autor: Piotr Doczekalski

pdo/ dki/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Dąbrowa Białostocka
4.8°C
wschód słońca: 06:51
zachód słońca: 15:30
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Dąbrowie