Franklin Graham i Samaritan's Purse dostarczyło pomoc o wartości 1 mld zł dla 10 mln Ukraińców
Kiedy zaczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, przybyłem do Polski z zamiarem pomocy Ukraińcom niemal natychmiast. Nasze biuro znajdowało się tutaj, w Krakowie, gdzie przygotowaliśmy 650 pracowników fundacji do wyjazdu na Ukrainę. Wydaliśmy w Polsce miliony dolarów, kupując żywność, którą wysłaliśmy na Ukrainę - powiedział Franklin Graham.
Dodał, że bardzo docenia sposób, w jaki Ukraińcy zostali przyjęci w Polsce.
Polacy przyjęli Ukraińców w swoich domach – tego nie było widać w innych częściach Europy. Polacy zademonstrowali światu jak należy dbać o ludzi w potrzebie. Świetna robota - podkreślił prezes Samaritan’s Purse.
Samaritan’s Purse wspierała także związki wyznaniowe pomagające uchodźcom z Ukrainy w 18 krajach Europy. Tylko w Polsce organizacja non-profit współpracowała z 200 kościołami zapewniającymi uchodźcom tymczasowe mieszkania, posiłki dla rodzin, odzież dla dzieci i leki ratujące życie.
Nie można pomóc wszystkim, ale można skutecznie pomóc niektórym. Na przykład w Sudanie 300 tys. ludzi uciekło z Chartumu, gdzie trwają walki. Nie mają jedzenia, głodują, zjadają jakieś liście, gotują je, tak więc musimy jak najszybciej kupić dla nich żywność w Ugandzie i dostarczyć ją do Sudanu przed porą deszczową. Możemy to zrobić ponieważ mamy wiedzę i zaplecze w postaci lokalnych partnerów - zaznaczył Graham.
Wskazał, że tam gdzie Samaritan’s Purse posiada lokalnych partnerów, znacznie łatwiej odpowiedzieć na kryzys i trafić z pomocą do najbardziej potrzebujących.
Tam gdzie to możliwe, współpracujemy z rządami. W Polsce współpracowaliśmy z rządem gdy chodziło w pomoc dla Ukrainy, podobnie współpracowaliśmy z rządem ukraińskim. Ale są takie miejsca na ziemi, gdzie na pomoc i współpracę ze strony rządu nie ma co liczyć. W Sudanie nie jest to możliwe, ponieważ rząd stwarza problemy - powiedział Graham.
Billy Graham odwiedził Polskę w 1978 roku, kiedy przemawiał w sześciu miastach do tysięcy ludzi. Jego syn od 1989 r. kontynuuje to dzieło. Przeprowadził ponad 325 ewangelizacji w 55 krajach świata. W Polsce był 10 lat temu, dzieląc się przesłaniem z 32 tys. ludzi na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie. W 2023 r. nauczał w Rzymie, Essen, Londynie, Mexico City, Ho Chi Minh City i w Seulu, gdzie w kazaniach uczestniczyły setki tysięcy ludzi. Przed przyjazdem do Krakowa podzielił się przesłaniem nadziei w Mexico City, a jeszcze w tym roku wygłosi kazania w Birmingham w Anglii, Glasgow w Szkocji, Neapolu we Włoszech i Can Tho w Wietnamie.
Krakowska wizyta Franklina Grahama była możliwa dzięki współpracy z 420 kościołami i organizacjami wyznaniowymi z 15 dominacji z całej Polski. Kościoły zaprosiły ludzi z różnych społeczności w całym kraju na darmowe wydarzenie, a BGEA zapewniła nieodpłatny transport autokarowy.
Ludzie przychodzą na te spotkania, ponieważ poszukują sensu życia. Próbują ten sens odnaleźć poprzez narkotyki, alkohol, seks. Ale go nie znajdują, za to powstaje pustka, którą może zapełnić tylko osobista relacja z Bogiem i jego synem Jezusem Chrystusem. Dlatego mówię o tym, żeby zaprosić Boga, zaprosić Jezusa do naszego życia. Bo to, że ktoś jest religijny, został ochrzczony, chodzi do kościoła nie oznacza, że ma osobistą relację z Bogiem. Ale jeżeli jej szuka - znajdzie - podkreślił Franklin Graham.
W jego opinii Polska trzyma się wiary dłużej niż inne kraje w Europie, gdzie idee sekularyzmu coraz częściej przybierają postać wręcz nienawiści do Boga.
Trzymajcie się swojej wiary. Mieliście wielkiego lidera - Jana Pawła II. On był nie tylko polskim papieżem, ale światowym przywódcą, który wywarł ogromny wpływ aby czynić dobro na całym świecie - podkreślił.
Źródło informacji: PAP MediaRoom