Eliza Gwiazda: Polskie hotele to już nie są te sprzed 10-15 lat. Nie ma takiej zachcianki, której pięciogwiazdkowe obiekty by nie spełniły

 W najbliższym czasie dużo się będzie u mnie działo, bo zaczynam duży projekt. Jestem w jury, w kapitule konkursu na najpiękniejszy hotel w Polsce. Będę miała przyjemność realizować duże materiały wideo i mam nadzieję, że nie będzie hotelu, do którego nie dojadę – mówi agencji Newseria Eliza Gwiazda.

Celebrytka dużo podróżuje i dokonuje rezerwacji w różnych hotelach na całym świecie, zgromadziła więc pokaźny bagaż przeżyć, wspomnień i doświadczeń. Jak zaznacza, trzeba odwiedzić wiele obiektów, by mieć porównanie i o każdej miejscówce wyrobić sobie określone zdanie. Z jej obserwacji wynika, że polskie hotele w zestawieniu z innymi europejskimi wypadają bardzo korzystnie.

Zauważyłam, że na przestrzeni ostatnich lat polskie hotele bardzo się wybiły, budują się jak grzyby po deszczu, bardzo dbają o klienta i to nie są już te hotele sprzed 10–15 lat. Naprawdę mamy się czym pochwalić. Ja często jeżdżę po takich obiektach i czasami to aż nie chce mi się z nich wyjeżdżać. Dużo miałam takich miłych niespodzianek. Generalnie to rzadko wracam do tych samych obiektów, tylko staram się wybierać takie hotele, w których jeszcze nie byłam. Bardzo lubię też takie, które dopiero zostały wybudowane, lubię odkrywać nowe przestrzenie. Dosłownie nie ma zachcianki, której by te nasze polskie pięciogwiazdkowe hotele nie spełniły, więc jest gdzie wypoczywać i ja im bardzo kibicuję – mówi.

Eliza Gwiazda przyznaje, że polskim obiektom przygląda się z dużym zaciekawieniem. Pod uwagę bierze wiele aspektów: atrakcyjną lokalizację, komfortowe warunki do wypoczynku, menu, wystrój wnętrz, przyjazną atmosferę czy podejście do klientów.

Bardzo patrzę na to, czy jest jedzenie świeże, bo mi nie zależy na tym, żeby go było dużo, nie chodzi mi o to, żeby iść w ilość, ale w jakość. Są też hotele, w których można sobie zażyczyć jakichś przysmaków z całej Polski, a nawet z całego globu, i to wszystko się znajdzie. A jeśli chodzi o wystrój, to naprawdę są tak piękne pokoje, z takimi rozwiązaniami. Byłam nawet w takim hotelu, gdzie miałam cieplutkie kapcie, była podgrzewana kołdra z poduszką. Niektóre obiekty idą krok do przodu i nawet zabezpieczają nas na wypadek, gdybyśmy zapomnieli walizki. W pokoju wisi piżamka, są rękawiczki, czapki, parasolki. To nie są jakieś wielkie rzeczy, ale to wszystko tworzy niesamowitą atmosferę – mówi.

Jeśli natomiast zdarzają się w nich jakieś niedoskonałości czy pomyłki, to influencerka zapewnia, że nie robi z tego afery, tylko stara się polubownie rozwiązać dany problem.

W Polsce raczej nie ma takich sytuacji, ale spotkałam się z takimi sytuacjami za granicą, nawet kiedyś ktoś omyłkowo siedział u mnie w pokoju – dodaje Eliza Gwiazda.